Góra Chełmo to zalesione wzniesienie Wzgórz Radomszczańskich. Pod względem wysokości znajduje się w pierwszej trójce najwyższych szczytów województwa łódzkiego. Tysiąc lat temu w tym miejscu funkcjonował prastary gród.
Chełmska Góra położona jest w pobliżu wsi Chełmo, w powiecie radomszczańskim. Jej wysokość wynosząca 323 metry n.p.m., czyni ją zaraz po Górze Kamieńsk i Fajnej Rybie trzecim najwyższym szczytem województwa łódzkiego (drugim naturalnym, gdyż Góra Kamieńsk powstała w wyniku działalności pobliskiej kopalni odkrywkowej). Obszar góry Chełmo jest rezerwatem przyrody.
W X wieku na szczycie Chełmskiej Góry istniało grodzisko. Okalał je wał w kształcie pierścienia. Od północy przylegało do urwistego zbocza, a od południa otoczone było fosą oraz dwoma dodatkowymi wałami. Podczas prac wykopaliskowych prowadzonych w latach pięćdziesiątych XX wieku, znaleziono fragmenty naczyń glinianych z okresu X-XII wieku. Będąc na szczycie oprócz wałów odnajdziemy wśród roślinności betonowy trójkątny cokół. Jest to już pozostałość po naszych czasach. W 1955 roku nadleśnictwo w tym miejscu zbudowało wieżę obserwacyjną.
Z górą Chełmo związane są również legendy. Jedna z nich mówi o śpiących rycerzach, którzy znajdują się we wnętrzu góry. Mają to być rycerze królowej Jadwigi, a według kolejnej legendy - rycerze średniowiecznego zamku. Inne krążące opowieści dotyczą czasów powstania styczniowego, jeszcze inne o pastuszkach i ukrytym skarbie. Wszystko to w połączeniu z informacjami o funkcjonującym dziesięć wieków temu grodzie sprawia, że góra Chełmo to miejsce owiane aurą tajemniczości.
Wędrówkę na Górę Chełmo rozpoczynamy od strony północnej. Przy drodze prowadzącej ze wsi Chełmo do miejscowości Wielgomłyny, po prawej stronie przed lasem znajduje się niewielka polana. Jest to dogodne miejsce, aby zostawić samochód. Z tego punktu na szczyt jest niecałe dziesięć minut. My jednak wejdziemy na górę z drugiej strony. Kierujemy się na zachód czerwonym szlakiem partyzanckim im. mjr Henryka Dobrzańskiego "Hubala". Okrążamy górę i po 20 minutach jesteśmy po drugiej stronie wzniesienia. Czerwony szlak skręca w prawo w kierunku miejscowości Zawodzie. My idziemy dalej prosto skrajem lasu. Mijamy prywatną strzelnicę oraz kamieniołomy, w których nadal eksploatowany jest piaskowiec. Po kolejnych 150 metrach skręcamy w lewo w las. Ścieżka zaczyna lekko piąć się do góry. Po pięciu minutach jesteśmy na szczycie. Odnajdujemy zarośnięte prastare wały oraz fundament dawnej wieży. Ze szczytu do punktu wyjścia prowadzi nas leśna ścieżka. Przy samochodzie jesteśmy po siedmiu minutach.
Dodaj komentarz